piątek, 8 sierpnia 2014

Jak dobrze rozmawiać z rodzicami o ślubie i weselu

Podczas przygotowań do wymarzonego ślubu i niepowtarzalnego przyjęcia weselnego każdej Parze Młodej przyda się duża doza spokoju i cierpliwości. Z jednej strony każdy chciałby kontrolować przygotowania, decydować samodzielnie o najważniejszych sprawach, ale znajdzie się tez wile osób które będą chciały doradzać, i próbować wywrzeć na nas presję by za nas decydować.
Na początku przygotowań na pewno będziemy musieli złapać konsensus z rodzicami Trzeba pamiętać, że rodziny Panny Młodej i Pana Młodego mogą sobie różnie wyobrażać przebieg zaręczyn, przygotowań, ślubnej ceremonii, wesela. Jedni mogą mieć do tego bardzo tradycyjne podejście, natomiast dla innych może być to inwencja chwili. Przy ślubnym ołtarzu spotyka się nie tylko dwoje zakochanych ludzi, ale i ich rodziny. Warto zadbać, by nikogo nie urazić, nie sprawić przykrości i dlatego pamiętajmy o zasadach savoire-vivre. To jest wasz dzień! Z tego przede wszystkim powinna sobie zdawać sprawę Para Młoda. Więc to oni są tutaj w centrum uwagi i ich marzenia powinny być spełniane. Rodzice swój ślub już maja za sobą, więc mogą doradzić, ale nie narzucać swojego zdania. Jak będziecie się spotykać z rodzicami to powinniście mieć konkretna listę z sprawami jakie trzeba omówić. Potrzeba poinformować rodziców jaką datę ślubu wybraliście wybrać i zaznaczyć co jest dla was najważniejsze. Jakiekolwiek uwagi powinno się przyjmować ze spokojem i z założeniem, że rodzice też chcą dobrze.
Podczas planowanie przyjęcia weselnego trzeba określić budżet oraz liczbę gości. Może się zdarzyć, że rodziny jednej z osób nie będzie stać na huczne wesele. Wtedy ta druga rodzina nie może wymagać od nich wydania na ten cel wszystkich oszczędności. PRZESTRZEGAM PRZE BRANIEM KREDYTÓW!!! To sprawa bardzo delikatna. Rodzina zamożniejsza może zaproponować rozsądny podział kosztów.

We wszystkich ustaleniach przede wszystkim należy zachować zdrowy rozsądek i trzeźwe, spokojne myślenie by nie przesadzić i cała otoczka nie spowodowała ona przerostu formy nad treścią tak by spokojnie przeżyć sakrament i dobrze się bawić.